Jeśli toniki sprzedawane w sklepach podrażniają Twoją wrażliwą skórę, czas pomyśleć o zrobieniu własnego kosmetyku, co wcale nie jest tak trudne, jakby się wydawało. Mało tego, nie będzie w nim tego, co może zaburzać równowagę skóry, jak alkohol, glikol propylenowy, czy oleje mineralne. Jeśli dodatkowo masz cerę trądzikową, powinnaś uważać na podrażnienia podwójne.

Domowy tonik oparty jest jedynie na dwóch składnikach: zielonej herbacie i occie jabłkowym. Wśród najważniejszych właściwości zielonej herbaty wymienić należy działanie przeciwutleniające i przeciwzapalne. Skutecznie zmniejsza rumień oraz regeneruje naskórek. Jeśli dodasz zieloną herbatę do toniku, jednocześnie likwidujesz niedoskonałości skóry i zmniejszasz zmarszczki.

Z kolei ocet jabłkowy wspiera przywracanie naturalnego pH skóry, co jest konieczne dla jej ochrony przed drobnoustrojami, które są bezpośrednią przyczyną powstawania trądziku. Dopóki skóra nie odzyska prawidłowego odczynu, żadna terapia nie będzie skuteczna. Odczyn pH może być zaburzony przez mydła, detergenty i kosmetyki.

Wymieszaj ze sobą ¾ szklanki zielonej herbaty i ¼ szklanki octu jabłkowego, po czym wlej do butelki zaopatrzonej w atomizer. Tonik możesz stosować tyle razy, ile uznasz za stosowne. W lodówce może być przechowywany przez dwa tygodnie.

Jeśli lubisz świeże owocowe zapachy, koniecznie wypróbuj peeling cukrowy z granatem. Nie tylko cudownie pachnie, ale po jego użyciu skóra będzie jedwabiście miękka. Do tego możesz zrobić go sama!

W dużej misce wymieszaj ¼ szklanki oleju kokosowego i 2 szklanki cukru. Jeśli olej nie będzie chciał się dobrze rozprowadzić możesz go na kilkanaście minut dać do mikrofalówki. Po połączeniu składników należy dodać 4 łyżki świeżego soku z granatu i parę kropelek olejku o tym samym zapachu.

Tak przygotowany peeling zamykasz w pojemniczku i stosujesz raz w tygodniu na całe ciało za wyjątkiem twarzy.

Jednym z częstszych zabiegów kosmetycznych jest redukcja cellulitu przy użyciu bańki chińskiej. To szybka i prosta metoda na zmniejszenie skórki pomarańczowej. Dlaczego działa? 

Masaż przy użyciu chińskich baniek jest oparty na starodawnej medycynie chińskiej i wykorzystuje podciśnienie. Bańka zasysa skórę oraz tkanek bezpośrednio pod nią leżących, usprawnia mikrokrążenie rozbijając tkankę tłuszczową. W efekcie proces lipolizy przebiega sprawniej. Inną korzyścią jest ujędrnianie i wygładzanie skóry, a także usuwanie z organizmu toksyn.

Przed każdym zabiegiem, skóra musi być dobrze natłuszczona oliwką. Bańkę trzeba przyłożyć do skóry po wyciśnięciu z niej powietrza. Kiedy już bańka zassie skórę trzeba wykonywać zamiennie długie ruchy po skórze z okrężnymi ruchami w stronę węzłów chłonnych. Nie należy wykonywać tego dłużej niż kilka minut, aż do pojawienia się sinienia. Rozszerzają się wtedy naczynia krwionośne, skóra jest lepiej ukrwiona i dotleniona. Zabiegi powinny być wykonywane w serii 10-12 zabiegów, ale nie rzadziej niż co 3 dni.

Niektóre kosmetyki są bardzo drogie, ale także ich jakość jest o wiele lepsza, a ich działanie może przynieść niespodziewanie dobre efekty. Czasami lepiej byłby wypróbować te kosmetyki zanim je się kupi. Jest to możliwe, ale trzeba wiedzieć, jak to zrobić.

Próbki w gazetach
W wielu gazetach dostępne są próbki wybranych kremów, kosmetyków oraz perfum. W prosty sposób możecie je zdobyć. Musicie jedynie kupić odpowiednią gazetę. Zwykle to są te droższe gazety, ale warto je kupić, bo oprócz próbek dostaniecie dość dobrej jakości treść i artykuły.

Zapytaj o próbki w drogerii
Panie w drogerii często mają próbki kosmetyków, które dodawane są do dużych zakupów w ramach zamówień. Często mają także próbki tak zwane do rozdania, ale jeśli o nie nie zapytasz, to ci ich nie dadzą. Zachowają je dla siebie.

Napisz do działu marketingu danej firmy
Często bywa tak, że dana firma poprzez swój dział marketingu rozprowadza darmowe próbki swoich kosmetyków. Jedyne, co musisz zrobić, to skontaktować się z tym działem marketingu telefonicznie bądź mailowo (ta druga forma jest częściej preferowana) i poprosić o próbki. Być może ci się uda i je otrzymasz. Tak na przykład robiła firma OB oraz Allways, które przygotowywały specjalne zestawy dla młodych kobietek.

W ostateczności sprawdź na forum
Jeśli już nigdzie nie możesz znaleźć próbek interesującego cię kremu, zapytaj innych kobiet na forum, czy go stosowały i jakie mają z nim doświadczenia. Być może podpowiedzą ci coś i zachęcą do zakupu bądź wręcz przeciwnie - odradzą ci zakup danego kosmetyku. Poczta pantoflowa jest najlepsza.

Sylwester już tuż tuż. Jeśli wybieracie się na bal, to przeczytajcie koniecznie, co powinnyście ze sobą zabrać. Oczywiście do swojej kosmetyczki :)

Koniecznie zabierzcie ze sobą szminkę bądź pomadkę, którą malowałyście usta. Mało jest na rynku długotrwałych i wytrzymałych szminek. W czasie jedzenia z pewnością wasza szminka zostanie przez was zjedzona, bądź pozostawiona na szklankach, kieliszkach czy kubkach. A na nowy rok, o północy kiedy będą robione zdjęcia, wypada abyście miały je pomalowane :)

Spakuj kredkę do oczu - nigdy nie wiadomo, jak długo wytrzyma twoja kredka i czy czasem nie popłaczesz się na balu ze szczęścia (może chłopak ci się oświadczy :)). Ważne jest, abyś miała czym poprawić kontur oka, byś przez całą noc mogła zaczepiać innych swoim spojrzeniem.

Koniecznie nie zapomnij wziąć ze sobą pudru. Bawiąc się przez całą noc, pewnie troszkę się spocisz i wtedy będzie istniało ryzyko, że makijaż i podkład zacznie spływać ci z twarzy. Musisz mieć czym się poprawić, aby przez całą noc wyglądać równie doskonale, jak na początku wieczoru.

Koniecznie spakuj do kosmetyczki waciki i patyczki do uszu. Być może zajdzie konieczność poprawić rozmazany makijaż, bądź wyjąć rzęsę z oka. Musisz zawsze myśleć o kryzysowych sytuacjach, jakie mogą ci się przydarzyć. Musisz umieć poradzić sobie w każdej, nieoczekiwanej sytuacji, jeśli nie chcesz się potem stresować cały wieczór stanem swojego makijażu.

Pamiętaj, baw się dobrze i co godzinę zerkaj do lusterka!